„Pieśniarz Warszawy” – 24 II 2021
▲ Polska kinematografia w okresie międzywojennym przeżywała niezwykły rozkwit. Na początku ludzie chcieli zapomnieć o minionej niedawno wojnie i odpocząć od trudów życia codziennego, przez co na każdym kroku powstawały w Polsce rozmaite teatry, rewie i kabarety. Właśnie wtedy narodziły się pierwsze gwiazdy – Apolonia Chałupiec (czyli Pola Negri), Kazimierz Junosza-Stępowski, Mieczysława Ćwiklińska, Antoni Fertner i wielu, wielu innych. Aktorzy teatralni zaczęli pojawiać się także na ekranach, grając w dopiero zyskujących popularność filmach.
▲ Jedną z najpopularniejszych postaci ówczesnej kultury popularnej był Bogdan Junod, czyli Eugeniusz Bodo. Pojawiał się w dziesiątkach produkcji i współtworzył liczne odnoszące sukcesy filmy. Debiutował jako kilkulatek na deskach kinoteatru swojego ojca, jednak jego kariera zaczęła się w poznańskim Teatrze Apollo i rozwijała się w Warszawie
▲ Życiorys tego wybitnego aktora zasługuje na serię obszernych wpisów, jednakże dzisiaj chcieliśmy wspomnieć o jednym z najlepszych występów w jego karierze, czyli o filmie „Pieśniarz Warszawy”. To dzieło przedwojennego kina zadebiutowało 24 lutego 1934 r. Opowiada o Julku – młodym birbancie z bogatej rodziny, którego dzisiaj zakwalifikowalibyśmy jako przedstawiciela „bananowej młodzieży”. Julian Pagórski miłuje się bowiem w śpiewaniu pieśni i prowadzeniu beztroskiego trybu życia. Z tego właśnie filmu pochodzi jeden z najpopularniejszych utworów wykonywanych przez Eugeniusza Bodo. Fragment filmu z tym występem zamieszczamy poniżej.